Strona
główna »
Matura cd »
Ściągi z polskiego wypracowania z polskiego »
Wypracowania z polskiego - spis
»
>>>Kup
"matura cd" !!!<<<
Wypracowanie to zostało zamieszczone automatycznie poprzez
przekonwertowanie plików DOC na TXT. Skutkiem czego niektóre wypracowania są
zamieszczone w nieestetyczny sposób za co bardzo przepraszamy wiąże się to z
brakiem tabel i formatowania tekstu w plikach txt jak to ma miejsce w
oryginalnych plikach doc zamieszczonych na płycie. Zamieszczone wypracowanie
jest jedynie elementem informacyjnym i potwierdzającym wielkość naszego zbioru.
Poniżej przedstawione jest jedynie początkowa część wypracowania
znajdującego się na matura cd.
Oczywiście nie przedstawiamy całości
w celu zabezpieczenia się przed kopiowaniem.
Adam - jeden dzien z pamietnika (na podst. Pamietników Adama i Ewy M.Twaina
Pamietnik Adama
Kolejnlem,niedzialek...
Kiedy sie obudzilem, zobaczy ze dlugowlose stworzenie spi z glowa na moim ramieniu. Musialo polozyc sie przy mnie w nocy. Jakby sie czegos balo i spiac obok mnie odnajdowalo - w jakis sposób zatracone - bezpieczenstwo i spokój. Ale czegóz ono sie moze bac? Przeciez jestesmy w raju.
Dziwne, ale tego ranka wcale sie nie zdenerwowalem. Ciagla obecnosc stworzenia, jego bliskosc, coraz mniej mi przeszkadza. Przeciwnie, jest w tym cos... dobrego, a nawet przyjemnego. Jego glos szepczacy mi do ucha i bezwzglednie rozdzierajacy otaczajace mnie dotad milczenie nie wydaje mi sie az taki naprzykrzajacy jak kiedys. Kiedy do mnie mówi i jest blisko, robi mi sie cieplej. Cichosc, delikatnosc jej slów, idealnie czysty dzwiek jej glosu i cieply oddech laskoczacy moja szyje sprawiaja ze czuje cos, czego do tej pory nie bylo mi dane czuc. To wszystko jest bardzo dziwne. Samotnosc byla zupelnie inna. Zostawalem sam na sam ze soba i swoimi sprawami. Teraz do mojego wlasnego swiata wtracilo sie to stworzenie. Zajmuje mi wszystkie mysli. O ile do tej pory sycilem sie wspanialoscia swiata, w jakim zyje, a moim jedynym zajeciem bylo wymyslanie nazw dla wszystkiego co mnie otacza, to teraz wszystko zostalo jakby przysloniete przez obecnosc tego stworzenia. Mam nadzieje ze nie zdenerwuje to Boga.
Dzisiaj wymyslilem tez nazwe dla nowego stworzenia. Kobieta. Tak moznaby nazwac piekny kwiat, a dochodze do wniosku ze moja kobieta jest wlasnie jak piekny kwiat. To imie idealnie pasuje do jej okraglych, zatopionych w swietle slonca ksztaltów i dlugich, zlotych wlosów opadajacych delikatnie na plecy. Do idealnie gladkiej skóry, zarózowionych, cieplych policzków i oczu (tak nazwalem otwory, którymi patrzy i czasem wylew...
>>>Kup
"matura cd" !!!<<<