Strona
główna »
Matura cd »
Ściągi z polskiego wypracowania z polskiego »
Wypracowania z polskiego - spis
»
>>>Kup
"matura cd" !!!<<<
Wypracowanie to zostało zamieszczone automatycznie poprzez
przekonwertowanie plików DOC na TXT. Skutkiem czego niektóre wypracowania są
zamieszczone w nieestetyczny sposób za co bardzo przepraszamy wiąże się to z
brakiem tabel i formatowania tekstu w plikach txt jak to ma miejsce w
oryginalnych plikach doc zamieszczonych na płycie. Zamieszczone wypracowanie
jest jedynie elementem informacyjnym i potwierdzającym wielkość naszego zbioru.
Poniżej przedstawione jest jedynie początkowa część wypracowania
znajdującego się na matura cd.
Oczywiście nie przedstawiamy całości
w celu zabezpieczenia się przed kopiowaniem.
Ewa Michalska
kl. IVc
Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem Sartre’a: „Człowiek jest wolny całkowicie lub nie jest wolny wcale”. Zbierz argumenty literackie potwierdzające twoją tezę.
Człowieku...jesteś najbardziej rozumną istotą stąpającą po ziemi, stworzoną na podobieństwo Boga. Świat, w którym żyjesz, oddychasz, bawisz się i smucisz jest teatrem, ty zaś tylko jego marionetką. Taką wizję ludzkiej natury głosił antyczny filozof - Platon.
W teatrze, w którym jesteś kukiełką , Stwórca z góry pociąga za „sznurki”. Mimo determinujących ograniczeń musisz odnaleźć się na tej scenie i „czynić innym to, co chciałbyś, aby oni ci czynili”. Człowieku „Boże igrzysko”, zmierzający nieuchronnie jak „Odys do swej Itaki”, przez całe bowiem życie poszukujesz, odkrywasz nowe cele, idee, dążenia. Wpływasz nieustannie na wizerunek swojego otoczenia. Walczysz o nie. Popychany w przestworza jakąś niezbadaną siła , swoistym „modus vivendi”. Cóż jednak kryje się pod tą siłą?
Wolność zagubiona gdzieś w meandrach historii stanowiła zawsze podstawę ludzkiej egzystencji . Być może dziś dyskusja o niej wyda się nam pozbawiona sensu. Żyjemy przecież w wolnym, demokratycznym kraju i często nie dostrzegamy powagi słowa wolność.
Wkraczamy w XXI wiek, na świecie ludzie wciąż jednak walczą o wolność (ludy afrykańskie), o godne warunki życia, o powrót do ojczyzny. Wystarczy przejrzeć poranną gazetę, z której krzyczą tytuły:
Literatura, a w szczególności nasza rodzima pokazała, jak ważna w dziejach ludzkości jest WOLNOŚĆ. My, naród wybrany, nazwany „Mesjaszem narodów” wciąż o nią walczyliśmy. Przemierzaliśmy bezkresne drogi, znaleźliśmy ją po 123 latach niewoli. Niestety była to krótka chwila. Historia wówczas podarowała nam pauzę, mogliśmy zachłysnąć się nią, „zrzucić z ramion płaszcz Konrada” . Rok 1939 znów zabrał nam naszą utęsknioną wolność. Później, kiedy wydawać by się mogło, że ponownie staliśmy się jej szczęśliwymi dziećmi, podstępnie ją wykradziono. Do 1989 roku w Polsce panował bowiem złowieszczy system totalitarny - komunizm. Dziś mamy naszą upragnioną i wyśnioną WOLNOŚĆ. Nie znajdujemy się pod jarzmem zaborców, narzuconych odgórnie systemów politycznych. Nie dopuśćmy do jej utracenia. Pamiętamy słowa G.Byrona, uświadamiające wielopokoleniowe dzieło tworzenia niepodległości:
„Walka o wolność gdy się raz zaczyna
krwią ojca spada dziedzictwem na syna”.
Wolności jednak nie można rozpatrywać tylko w aspekcie ojczyzny. Spojrzeć na problem należy głębiej. Wolne chcą być nie tylko narody lecz ludzie. Do szeroko pojętej wolności zaliczymy naszą moralność, często targaną „wichrami historii”, religijną, duchową i twórczą.
Tak więc:
„My - rocznik powojenny otwarty na oścież-
...zazdrościmy tym, którzy w wysokich sznurowanych butach.
Przeszli przez wojnę”.
Gdy czytam „Dom spokojnej młodości”, pisarki - moralistki Ewy Lipskiej zastanawiam się jak wyglądałaby moja rozmowa z tyrteuszem wszechczasów
Everyman z XX wieku, legionista, XIX- wieczny belwederczyk, Jakobin XVII - wieczny, średniowieczny rycerz bez skazy, antyczny heros to wieczne wizerunki tych, którzy ginęli z „ciężkim obdem ojczyzny pod językiem”.
Kolumbie z rocznika dwudziestego chwyciłeś za broń w tych ciężkich czasach, walczyłeś, umierałeś ze słowem „Polska” na ustach. Iluż was było? Ilu z was przeżyło czas apokalipsy spełnionej? Nieliczni.
K.K.Baczyński tyś nie bacząc na nic walczył o wolną stolicę. Ubrałeś żołnierski mundur, przywdziałeś „dziurawe” buty, w ręce chwyciłeś ciężką broń. Gdzieś w zapomnieniu pozostawiłeś troski minionych lat, beztroskie zabawy, młodzieńcze marzenia, namiętności. Zastał cię czas okrutny, „łamanych czaszek trzask”, czas przepowiadany przez dwudziestowiecznych dramaturgów: Witkiewicza i Kafkę. Wiem, nie wierzyłeś im nigdy. Niestety spełniła się ta tragiczna przepowiednia. Ty jednak nie pozostałeś bierny, ratowałeś „tonący okręt”-Ojczyznę. Musiałeś wybrać pomiędzy niewinnością raju dziecięcej wyobraźni a koniecznością uczestnictwa w katastroficznie pojmowanej historii, która jak niszczący żywioł wciągnęła Cię w kainowe zbrodnie. Krzysztofie ty żyjesz nadal. Żyjesz, choć cię nie ma w dzisiejszej wolnej i demokratycznej Polsce. Jesteś w mojej pamięci, żyjesz w moim sercu. Czytam twoje wiersze, to tak jakbym rozmawiała z tobą Kolumbie. Wiem co czujesz i myślisz, w pełni Cię rozumiem i podziwiam heroizm Twojej walki.
„To soli kulki z nieba?
Czy łzy w krzemień twarzy tak wzrosły
Czy ziemia tak bólem dojrzewa,
jakeśmy w czasie dorośli”. (Pokolenie)
Krzysztofie, Kamilu to tyś postawił za pokolenie Kolumbów to tragiczne pytanie w listopadzie 1941 roku. ty pod rękę z T.Gajcym, A.Trzebińskim, T.Borowskim byliście „artystami , którzy stali się organizatorami wyobraźni narodowej”. Ginąc za wolność ojczystego kraju, nie byliście pewni czy wam „postawi ktoś, z litości, chociaż nad grobem krzyż”.
Kolumbie należałeś do pokolenia, które żyło „z głową na karabinie”. Nieliczni z was ocaleli, przetrwali te złowieszcze czasy. Do grona tych, których oszczędził wojenny los, salwy obcych karabinów należał T.Różewicz .
Tadeuszu ty od nowa zacząłeś wówczas życie, kazali Ci pokochać haniebny ustrój. Po raz kolejny musiałeś rozwiewać we mgle ów „popiół” i „diament”. Ty znów walczyłeś o wolność człowieka, którą niszczył totalitaryzm. Wraz z innymi broniłeś tej słusznej sprawy.
... „Lot nad kukułczym gniazdem” Keny Kesego, ukazał mi sadystyczne i okrutne metody postępowania z ludźmi w czasach totalitaryzmu. Wstrząsnął mną sposób, w jaki ograniczono ludzką wolność. Pod postaciami zwierząt rządzę władzy i ów okrutny system przedstawił inny „rówieśnik” Różewicza, Pan Orwell w utworze „Folwark zwierzęcy”. Wstrząsający w swej wymowie wydał mi się także inny utwór Orwella „Rok 1984”.
Poeto twoim obowiązkiem po II wojnie światowej - czasie apokalipsy spełnionej jest odbudowa zburzonego ładu moralnego świata. Ocalałęś 24 letni człowieku „więc daj z siebie wszystko...stań na wysokości”.
Dla kogoś kto dorastał w PRL-u historia II wojny światowej utrwalona w literaturze jest rodzajem uświadomienia niepodważalnego atutu - WOLNOŚCI. Możemy pozwolić sobie na to by być szansą dla samych siebie. Ewa Lipska stwierdza, że ludzka słabość nie prowadzi do negacji moralnego ładu świata, ani nie zwalnia od podejmowania życia jako próby. Wiedzieli o tym bohaterowie powieści M.Bułhakowa „Mistrz i Małgorz...
>>>Kup
"matura cd" !!!<<<